Chip tuning a oszczędności na paliwie?
Czy chip tuning zawsze przekłada się na zwiększenie ekonomii jazdy i oszczędność na paliwie? Zdania są podzielone, a wszystko zależy jak zwykle – od stylu jazdy oraz jej dynamiki, po przeprowadzonym chip tuningu.
Jeżeli w swojej codziennej jeździe, nie wykorzystujesz nieustannie maksymalnej mocy Twojego silnika, jeździsz dynamicznie, lecz umiarkowanie, to Twoje auto będzie paliło mniej. Dzieje się tak ponieważ wzrost mocy dla średnich i małych obciążeń realizowany jest głównie przez zwiększenie sprawności silnika, (chip tuning usunął „luki na gazie”). Zwykle chodzi tu o dokonanie korekty zapłonu (w dieslach – kąta wtrysku oraz ilości wtrysku wstępnego), a w silnikach benzynowych (z regulowanym ciśnieniem wtrysku) TSI, TFSI, THP, SCTI i podobne, oraz w dieslach common-rail) – na podniesieniu ciśnienia wtrysku przy skróceniu jego czasu trwania. Ponownie więc – wzrost sprawności silnika po chip tuningu jest faktem, jednak jazda wykorzystująca maksymalne przyspieszenie czy szeroki zakres obrotów sprawia, że zużycie paliwa po prostu wzrośnie.
Jedyną możliwością wykorzystania „pełnego gazu”, opartego wyłącznie o podniesienie ekonomii spalania jest tzw. Eko tuning. Większość osób jednak, rozważająca możliwość wykonania chip tuningu w swoim pojeździe ma na celu uzyskanie możliwie najwyższej mocy, pracując na pozostawionym przez producenta bezpiecznym marginesie. W tym wypadku konieczne są zwiększone dawki paliwa i wyższe ciśnienia doładowania – zatem o oszczędności na paliwie nie ma już mowy…
Weźmy za przykład samochód po chip tuningu, w którym zwiększono moc silnika o 20% – przy maksymalnym obciążeniu i pełnym gazie zapotrzebowanie na dawki paliwa wzrośnie ok. 25%. Choć brzmi to niepokojąco podobna jazda, to nawet nie 1% z całego czasu spędzonego za kółkiem. Stąd wiosek nasuwa się sam – auta po dobrze zrobionym chip tuningu mają mniejsze zużycie paliwa, rekompensując jego zużycie przy mniejszych prędkościach, z których, zwłaszcza w ruchu miejskim korzystamy zdecydowanie częściej.